Taras skąpany promieniami słońca,
zapach kawy i świeżego pieczywa.
Śniadanie z widokiem na góry.
Cieplutki wietrzyk muskający delikatnie
twarze, nastraja optymistycznie.
Popołudniowa łąka oświetlona
promieniami zachodzącego słońca.
Wysoko, w szczelinach skalnych
pozostałości śniegu. Wspomnienie zimy.
pozostałości śniegu. Wspomnienie zimy.
Mała kapliczka zagubiona w górach
nad szumiącym, rwącym potokiem.
Morze kwiatów i wiatr szumiący w
gałęziach.
Wieczorem smutki zatopione w
kieliszku wina i cicha rozmowa
do późnej nocy przeplatana śmiechem.
Pożegnania i powroty.
una felice serata per te...ciao
OdpowiedzUsuńBeautiful photographs, fantastic views and places. I am greeting
OdpowiedzUsuńEssi, jak ja kocham takie stokroty :-)
OdpowiedzUsuńpiękny ten Tyrol... taki odludny
Ściskam
Lena
Giancarlo
OdpowiedzUsuńThank you for your comment.
Zielona Mila
Thank you for your visit.
Lenko
To ja zadbałam o to , ze jest odludnie na zdjęciach . Ludzi było dużo, ale nie na tyle żeby się źle czuć. Całuski!!!
Piękne miejsca i wspaniałe zdjęcia. Rumiankowa łąka jest przeurocza, jak i jej zdjęcie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGiga
OdpowiedzUsuńDzięki za miły komentarz.Pozdrowienia i uściski.
nawet bzyczek sie zalapal na cudne fotki:)
OdpowiedzUsuńMusze przyznać, ze był bardzo ruchliwy i trochę długo trwało
Usuńzanim go uwieczniłam. Dzięki.
Lovely Tyrol and early summertime!
OdpowiedzUsuńThank you for your visit.
Usuńinfo , zmieniłam adres bloga :
OdpowiedzUsuńhttp://mondocane-j.blogspot.com
Fajnie,ze się odezwałaś. Zaraz do Ciebie wpadnę.
UsuńBelle fotografie.
OdpowiedzUsuńTack för ett intressant och otroligt vackert besök på Din sida, lycka till Hälsning Bella
OdpowiedzUsuń